No cóż... przejdźmy do rzeczy. Wczoraj napisałam, że dzisiaj dodam jakiś rysunek za to, że nie dodałam rysunku smoka (nadal tego żałuję). A oto on:
Mam nadzieję, że się podoba. Rysowałam go wczoraj po kolacji wigilijnej w szkicowniku od wujka ^ ^
Pierwszy rysunek w tym szkicowniku. A tak w ogóle to przepraszam za jakość zdjęć (ponownie). Teraz to na tyle. Bardzo proszę o komentarze (nie mam na razie rzadnego T___T) i pa,pa! :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz